"SCHIZOVIRUS 0" (reedycja) ****
Teraz Rock, XII 2004
W swoim czasie był to jeden z najnowocześniejszych albumów w polskim rocku. Jak brzmi po niemal dziesięciu latach ?. Konfrontację umożliwia niedawno dokonana reedycja.
Rzeszowscy muzycy zakończyli wtedy stylistyczną transformację. Z podszytego grungem albumu Romp, przeszli na pozycję w wiekszości industrialne. Ministry, Prong, Nine Inch Nails (ten ostatni zespół doczekał się tu zresztą przerobionego utworu Wish). To główne źródła inspiracji. Mowa o podkładach, bo oryginalność bierze się z warstwy wokalnej. Tomasz Rzeszutek stoi na skrzyżowaniu śpiewania melodyjnego (Radio Blues), skandowania rodem z hardcore (Reichshoff) i groźnego ryku metalowego (Feel Like Going Mad). Mieszanka wypada szczególnie ciekawie, gdy sięga po język polski mam na myśli specyficzną artykulacje. Ale i niebanalne teksty: Świński ryj, tłusta świnia w różowych glanach/ Różowa religia, różowa rasa/ Wszystko zamknięte w rózowym kondomie/ Nie, nie wyjdziesz stąd świnia na tronie! (Świnia na tronie, najlepsza propozycja w zestawie).
Nowa edycja płyty zawiera dodatkowe utwory (Fetish, Poison Blood, L. Betrays) dostępne wcześniej tylko na promocyjnych składankach poprzedniego wydawcy grupy Music Corner.
Przygotowano ją w formie eleganckiego digipacku. Zniknęła tylko oryginalna okładka ale może to i lepiej zważywszy na jej niesmaczny charakter.
Bartek Koziczyński |